Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bracia Brożek w Turcji. Wisła szuka następców

Bartosz Karcz
Piotr (z lewej) i Paweł Brożek, a także Mehmet Cekir zostali zaprezentowani przez Trabzonspor
Piotr (z lewej) i Paweł Brożek, a także Mehmet Cekir zostali zaprezentowani przez Trabzonspor fot. trabzonspor.org.tr
- Przyszliśmy tutaj pomóc w wywalczeniu mistrzostwa Polski - od takiego zabawnego przejęzyczenia rozpoczął swoją wypowiedź Paweł Brożek na konferencji prasowej, podczas której Trabzonspor zaprezentował jego, a także Piotra Brożka i Mehmeta Cekira, czyli trzech nowych piłkarzy.

"Brozio" szybko poprawił się, że chodzi oczywiście o mistrzostwo Turcji, ale widać, że myślami ciągle jest jeszcze w Krakowie. Razem z bratem zjawią się zresztą pod Wawelem w przyszłym tygodniu, żeby pozałatwiać sprawy osobiste i pożegnać się z Wisłą.

Czytaj także: Brożkowie podpisali kontrakty z Trabzonsporem

Transfer Brożków ostatecznie został zamknięty w środę. Oba kluby poinformowały o tym fakcie na swoich stronach internetowych. Gdy działacze ustalali ostatnie szczegóły umowy, bracia przechodzili testy medyczne. Ich wyniki okazały się pomyślne i po tym jak Wisła ostatecznie porozumiała się z Trabzonsporem odnośnie warunków transferu, bliźniakom pozostało już tylko złożyć podpisy na 2,5-letnich umowach z nowym klubem.

Obaj zarobią znacznie większe pieniądze niż w Wiśle. Mogą liczyć nawet na czterokrotnie wyższe zarobki niż mieli w zespole "Białej Gwiazdy". Brożkowie już trenują z nowym klubem, ale jeszcze nie będą grać w sparingach, bo mają zaległości. Ostatnie tygodnie spędzili na urlopach, a ich nowi koledzy w tym czasie mocno pracowali, m.in. na zgrupowaniu w Antalyi.

W dniu, w którym bracia podpisali umowy, Trabzonspor rozegrał sparing z Werderem Brema (1:1), a dzisiaj zmierzy się z innym przedstawicielem niemieckiej Bundesligi, Schalke 04 Gelsenkirchen. W meczu tym Brożkowie jednak jeszcze nie wystąpią.

Wisła tymczasem ustami dyrektora sportowego Stana Valcksa zapewnia, że już ma kandydatów do zastąpienia Brożków. Przede wszystkim Pawła, co będzie zadaniem bardzo trudnym, bo znalezienie za w miarę rozsądne pieniądze skutecznego napastnika nie jest łatwą sztuką.

W tej chwili pewnym można być tylko jednego, będzie to napastnik z zagranicy, bo z polskich piłkarzy, grających w naszej ekstraklasie, na palcach jednej ręki można policzyć zawodników, którzy dorównywaliby klasą Pawłowi Brożkowi. Problem w tym, że w przypadku takich graczy jak np. Dawid Nowak czy Artur Sobiech można w kontekście Wisły powiedzieć, że są nie do kupienia.

Trudno zatem się dziwić, że w spekulacjach medialnych przybywa nazwisk napastników, którymi ma interesować się "Biała Gwiazda". Yssouf Kone, Emanuel Perrone czy Collins John to najnowsze kandydatury zawodników przymierzanych do Wisły. Czy któryś z nich rzeczywiście zasili szeregi zespołu Roberta Maaskanta, przekonamy się wkrótce. Podobnie rzecz ma się ze wzmocnieniami na inne pozycje. A do obsadzenia w pierwszym rzędzie są bramka oraz lewa i środkowa obrona.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krzeszowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto