Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Krzeszowic szuka oszczędności w oświacie

Katarzyna Ponikowska
Burmistrz gminy Krzeszowice, Czesław Bartl rozważa likwidację przedszkola w Zalasiu i szkolnych stołówek oraz stworzenie centralnej jednostki, która zajmie się księgowością wszystkich szkół podstawowych i gimnazjów. To pomysły na wprowadzenie oszczędności w gminie.

Dyrektorom placówek pomysł się nie podoba i mają nadzieję, że do takiej reformy nie dojdzie.

- Szkoły mają swój budżet, wiedzą, jak mogą je wydać. Po zmianach stracimy całą autonomię - zauważa Elżbieta Chochół, dyrektorka Szkoły Podstawowej im. H. Sienkiewicza w Krzeszowicach i dodaje, że w ramach oszczędności mają zostać zlikwidowane także stołówki. - Będę zmuszona zwolnić ok. 10 osób - ubolewa Chochół. Podobne zwolnienia będa konieczne w Publicznym Gimnazjum im. A. Mickiewicza w Krzeszowicach. - Od 20 lat księgowe są w szkołach i dobrze się to sprawdza. W ten sposób łatwiej jest gospodarować małymi pieniędzmi - uważa Ryszard Piotrowski, dyrektor gimnnazjum.

Zobacz także: Krzeszowice nie będą mieć własnego basenu

Małgorzata Mastalerz, dyrektorka Zespołu Szkół w Zalasiu zauważa, że centralna jednostka na dłuższą metę wcale nie musi być mniejszym wydatkiem. - Teraz bardzo dużo prac wykonujemy z pomocą rodziców czy przyjaciół szkoły. Po zmianach pewnie konieczne będą przetargi, które mogą okazać się dla nas mało korzystne ekonomicznie - obawia się dyrektorka.

Dzięki lokalnej aktywności trwa w Zalasiu remont szkolnej stołówki. - Jeszcze się remont nie skończył, a już chcą ją zamknąć. Czuję się, jakbym oszukała rodziców - mówi Mastalerz.

Dyrektorzy mają nadzieję, że pomysł burmistrza nie zostanie zrealizowany i że gmina poszuka oszczędności gdzie indziej. Podobne nadzieje żywi Marzena Kubin, dyrektorka przedszkola samorządowego w Zalasiu. - W dobie, kiedy zabiega się o przedszkola, nie powinniśmy likwidować takich placówek - uważa pani dyrektor i dodaje, że utrzymanie przedszkola w Zalasiu to koszt tylko tysiąc złotych miesięcznie. Obecnie do placówki uczęszcza 42 dzieci. Jeśli dojdzie do jej zamknięcia, jest pomysł, by stworzyć grupy dla przedszkolaków w szkole. Ta jednak również jest przepełniona. - Na razie nie ma konkretnych decyzji. Zabiegamy, by nie doszło do likwidacji - zapewnia Marzena Kubin.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pies udaremnił przemyt papierosów
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krzeszowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto