Dziurawe drogi "jak ser szwajcarski" bulwersują kierowców. Interweniują mieszkańcy spod Krakowa

Przed kilkoma dniami interweniował u nas jeden z mieszkańców okolicy. Wskazał, że drogę powiatową o numerze 2128K na odcinku od Brzezia do Więckowic nazywają "serem szwajcarskim z dziurami".

- Przejazd tą drogą to totalny dramat. Kierowcy jadąc zwalniają tam do 10 km na godzinę, a i to niewiele daje, bo dziur nie sposób ominąć. Na długości około 4 kilometrów nie można jeździć. Dziury są na całej szerokości drogi. A kolejne będą, bo miejscami ta droga jest mocno popękana - mówi mieszkaniec gminy Zabierzów.

Kierowcy na forum internetowym dzielą się także informacjami o tym, że uszkadzają samochody na tej dziurawej trasie, przebijają opony w kołach. Informują się także nawzajem, żeby przebite koła zgłaszać do zarządcy.

Niektóre interwencje w sprawie tej drogi trafiały do gminy Zabierzów. Po takiej sytuacji kilku radnych gminnych zaapelowało do powiatu o naprawę drogi.

Kolejna osoba interweniująca u nas - dzieli się informacją, że po okolicy krążą wiadomości, że ten szlak nie będzie remontowany do czasu zakończenia budowy obwodnicy Zabierzowa. Tak ludzie wnioskują i twierdzą, że zarządcy nie opłaci się remont ze względu na duży ruch samochodów ciężarowych, które dojeżdżają do placu budowy obwodnicy Zabierzowa. A roboty przez długi czas będą wykonywane w tym rejonie.

Właściciel tego szlaku - Zarząd Dróg Powiatu Krakowskiego zaprzecza, jakoby na czas budowy obwodnicy nie było napraw. Informacje o braku remontów uznał za nie prawdziwe, bo firma po zakończeniu budowy obwodnicy, nawet jeśli zniszczy drogę, to musi doprowadzić ją do stanu przed swoimi pracami. Zarządca drogi powiatowej 2128K zapowiada, że będą remonty, a obecnie doraźnie zaczyna łatać dziury.

- Droga ta była i jest remontowana, a ubytki pojawiające się w nawierzchni są i będą wypełniane. W tej chwili, z uwagi na panujące warunki atmosferyczne doraźnie „łatanie ubytków” odbywa się tzw. „masą na zimno” na wszystkich drogach powiatowych. Są to tzw. działania awaryjne. W pierwszej kolejności wypełniane są ubytki zagrażające bezpieczeństwu - informuje Iwona Mikrut, rzecznik Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego.

Podkreśla przy tym, że każdego dnia ZDPK reaguje na zgłoszenia, jednak wskazuje również, że takie doraźne naprawy nie są trwałe, a wypełnianie ubytków „masą na gorąco” jest możliwe, kiedy ze względów technologicznych pozwalają na to warunki atmosferyczne.

- Chodzi o to, że nawet doraźne naprawy "na zimno" powinny być robione na suchej nawierzchni. Wówczas lepiej się trzymają. Jednak w tej chwili są deszczowe dni, wszędzie jest mokro - mówi przedstawicielka zarządcy drogi.

Tymczasem trwają przygotowania do trwalszych, skuteczniejszych remontów i napraw dróg. ZDPK w tym celu przygotował przetarg i propozycje firm startujących w tym postępowaniu są znane od czwartku, 1 lutego 2024 r.

- Zostały otworzone oferty przetargowe na pozimowe naprawy nawierzchni i po zawarciu umów z wykonawcami będą oni przystępowali do tzw. remontów cząstkowych. Potem będą realizowane planowe remonty, na wyeksploatowanych odcinkach dróg powiatowych - powiedziała nam Iwona Mikrut z ZDPK.

Jak alkohol działa na nasz organizm. Ostrzegamy kierowców