Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzeszowickie Palce Lizać na miejskim Rynku, czyli wielkie gotowanie na osiem garów oraz patelnię samorządową

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Wideo
od 16 lat
Dwie kuchnie polowe i wielka patelnia - taki sprzęt stanął na Rynku w Krzeszowicach. Tak wyglądała kulinarna rywalizacja podczas Dni Krzeszowic. Kucharze zaoferowali cztery dania, w tym dwie zupy. Swoje kulinarne wariacje zaproponowali także przedstawiciele władz gminy - burmistrz i radny. Do tego desery dołożyły panie z kół gospodyń wiejskich - przyjechały ze słodkimi babeczkami.

Sobota i niedziela, 12 i 13 sierpnia, to czas świętowania Dni Krzeszowic. W pierwszym dniu przybyli przedstawiciele wszystkich miejscowości i jednego z miejskich osiedli na turniej sołectw. Nie zabrakło zabawy, humoru i prawdziwej rywalizacji na placu targowym. Na drugi dzień było świętowanie "od kuchni" - Krzeszowickie Palce Lizać. Przygotowanie do gotowania zaczęło się już przed południem. Przyjechały kuchnie polowe, rozpoczęło się rozpalanie, obieranie, krojenie - przygotowywanie składników.

Przy wielkiej patelni burmistrz z radnym

Zanim ugotowały się dania przygotowywane przez kucharzy, to przekąski na szybko robili samorządowcy. Burmistrz Wacław Gregorczyk z radnym Rady Miejskiej Grzegorzem Sikorą stanęli przy wielkiej patelni i na oczach mieszkańców smażyli i dusili mięso i warzywa.

- Na początek oferujemy cukinię z pomidorami i bazylią , potem duszone warzywa z boczkiem, kiełbasą i pieczarkami, a na koniec ryż z kurczakiem i warzywami. To dania szybkie i smaczne. Robione na miejscu. Kroimy, dusimy i wprost z patelni oferujemy wszystkim odwiedzającym dzisiaj krzeszowicki Rynek - mówi burmistrz Wacław Gregorczyk.

Jednocześnie na swoich stoiskach słodkościami częstowały panie z KGW. Przygotowały babeczki z kremem i owocami, dekorowane różnymi przyprawami, ozdobnikami, czekoladkami oraz miętą. Ponadto na stoisku gminnym były owocowe szaszłyki. Do wszystkich tych stoisk ustawiały się długie kolejki.

Zawodowi kucharze przy kuchniach polowych

Tymczasem kucharze zawodowi stanęli w konkury rozegrali Polową bitwę na smaki. Konkurowali Sebastian Schrom z restauracji La Rossa z Oświęcimia oraz Robert Pasierbek, szef kuchni w restauracji Biesiada Smaków w Jaworznie. Obaj panowie mieli do dyspozycji kuchnie polowe i zespoły ludzi do pomocy.

- Przygotowujemy po cztery potrawy jednakowe. Dwie zupy: pomidorową i barszcz ukraiński oraz leczo i kapustę kiszoną z szarpaną wieprzowiną. Zaczynamy od podawania zup. Ja jednak proponuję czekać do końca na kapustę z wieprzowiną, bo jestem mięsożerny, a tam mięsa będzie dużo - zachęcał Sebastian Schrom.

Robert Pasierbek dodał, że mimo tych samych potraw, serwowane dania różnią się dodatkami, przyprawami, smakami.

- To jest bitwa na smaki. Moja ekipa robi łagodne zupy, a leczo i kapustę z szarpaną wołowiną na ostro. Konkurencyjna załoga robi odwrotnie: zupy na ostro, a leczo i kapustę łagodne - mówi Robert Pasierbek.

Mieszkańcy całe popołudnie mieli darmowe jedzenie. A konferansjerzy zachęcali tych, którzy byli na Rynku, żeby zapraszali swoich znajomych na poczęstunek w centrum miasta. Niektórzy tutaj przyszli na obiad, inni na kolację.

Akcja charytatywna na ratowanie uszek Oleńki

Przy okazji Dni Krzeszowic odbyła się także akcja charytatywna na rzecz Oli Dzwonek, ośmiomiesięcznej dziewczynki, która czeka na zagraniczną operacje uszek. Dziecko urodziło się ze zarośniętym aparatem słuchowym - mikrocją z atrezją przewodów słuchowych. Operacja jest możliwa w USA. Jest szansa, żeby zmienić życie dziecka, ale potrzeba na to prawie 1,5 mln zł. Rodzice Oleńki od kilku miesięcy zbierają pieniądze na tę operację. Z grupą życzliwych ludzi organizują kiermasze, licytacje.

- Na koncie mamy około 500 tys. zł. Do zebrania całej kwoty jeszcze bardzo dużo nam brakuje - mówi mam dziewczynki Anna Dzwonek.

Każda impreza jest dobrą okazją, żeby wystawić stoisko z ciastami lub upominkami i zbierać pieniądze na ratowanie słuchu dziewczynki. Tak było też podczas Dni Krzeszowic.

Zmiany w Kodeksie Pracy od 26 kwietnia

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Krzeszowickie Palce Lizać na miejskim Rynku, czyli wielkie gotowanie na osiem garów oraz patelnię samorządową - Dziennik Polski

Wróć na krzeszowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto