Przypominamy nasz tekst z 2021 roku
Wiele stołecznych obiektów niszczeje czy to ze względu na brak zainteresowania przez miasto, czy konflikty właścicielskie albo spory o teren. Tak też jest z bardzo zasłużonym dla Warszawy klubem – Gwardią.
W powojennej Polsce nowa władza bardzo mocno stawiała na rozwój sportu
Pstryczkiem w nos okazało się Mistrzostwo Polski w piłce nożnej zdobyte w 1946 roku przez Polonię Warszawa. Klub skupił wokół siebie ludzi o tradycji opozycyjnej do nowej komunistycznej władzy. Wtedy postanowiono objąć patronatem wojskowym Legię (zmieniono nazwę na CWKS) oraz policyjnym nowo powstałą Gwardię.
Bogate resorty miały zapewnić rozwój, wielosekcyjność i przyciąganie czołowych zawodników do siebie. To szybko przyniosło skutki. Gwardia już w 1954 roku zdobyła Puchar Polski. Natomiast magazyn sportowy L'Equipe wytypował Gwardię jako reprezentanta Polski do pierwszej edycji Pucharu Europy Mistrzów Krajowych, a więc dzisiejszej Ligi Mistrzów.
Wkrótce dołożyli do tego wicemistrzostwo Polski (1957) oraz trzecie miejsce w lidze (1959)
Z klubu piłkarze trafiali do reprezentacji Polski. Za jedną z największych legend klubu uważa się Stanisława Hachorka. Pojechał on na Igrzyska z reprezentacją do Rzymu w 1960 roku, w jednej drużynie z Brychczym, Polem czy Edwardem Szymkowiakiem. To od niego Deyna miał uczyć się strzelania słynnych „rogali” z rzutów rożnych. Bo bezpośrednio z tego stałego fragmentu gry pokonywał bramkarzy.
Najsłynniejszym z reprezentantów Polski pozostaje jednak Władysław Żmuda, który zdobył brązowy medal na mundialu w RFN w 1974 roku. Na mistrzostwa pojechał właśnie jako piłkarz Gwardii. Na krajowym podwórku doszli do finału Pucharu Polski, a rok wcześniej zajęli trzecie miejsce w lidze. Z Gwardią związani byli także Roman Kosecki i Maciej Szczęsny (wychowankowie), Andrzej Strejlau czy Joachim Marx.
Więcej ludzi chodziło na Racławicką niż na Legię czy Polonię
Na trybuny stadionu, z którego prawie nic już nie zostało, przychodziło nawet 15 tysięcy w ludzi w czasach chwały. Ale Gwardia to była nie tylko piłka nożna. Klub posiadał chociażby sekcję bokserską i zapasów. Wówczas niezwykle popularne w Warszawie. Sam mogę powiedzieć, że mój dziadek był pięściarzem Gwardii. Natomiast Tadeusz Trojanowski to jedyny zawodnik klubu, który przywiózł z Igrzysk Olimpijskich medal w zapasach w stylu wolnym. W Rzymie, w 1960 roku zdobył brąz. Z Igrzysk w Monachium piłkarz Jerzy Kraska przywiózł natomiast złoto.
Niewiele jednak z tych tradycji pozostało. Klub trenuje już tylko młodzież, od kilku lat nie wystawia nawet seniorskiej drużyny piłkarskiej w B klasie – najniższej klasie rozgrywkowej. Wszystko zaczęło się od decyzji sprzed prawie 15 lat o usunięciu Gwardii ze stadionu, a raczej nałożeniu ogromnych sum za jego wynajem.
Słuszne wydają się zatem obawy Stanisława Gajlewicza, prezesa klubu RKS Okęcie, który mówił o zakusach na stadion jego klubu w dzielnicy Włochy. - Dla mnie jasne jest jedno. Jeśli wykreśla się klub, klub nie ma swojego miejsca, oznacza to, że klub nie istnieje – mówił w rozmowie z nami. Przykład Gwardii pokazuje jak dużo w tym racji.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?